W tym tygodniu poznaliśmy nowy zawód - KUCHARZ.
Okazało się, ze bardzo dużo wiemy na temat jego pracy, znamy doskonale narzędzia jakimi się posługuje, jak ich używać, wiemy tez co to jest menu.
Wspólnie stwierdziliśmy, ze praca kucharza nie jest prosta-najpierw musi ułożyć odpowiednie menu, zrobić zakupy, a potem w kuchni ciężko pracować i przy tym bardzo uważać, bo garnki, patelnie i piekarniki są bardzo gorące.
Wiele dzieci bardzo lubi pomagać rodzicom lub dziadkom w kuchni i dlatego nie mieliśmy w ogóle problemu z odgadywaniem do czego służą pokazywane przez panią narzędzia i jak się ich używa.
Bawiliśmy się w gotowanie rożnych potraw i w pieczenie naleśników, które niektórym dzieciom i pani przykleiły się do sufitu przy przewracaniu na druga stronę :)
Bawiliśmy się tez w Mikołaja, który ma długa brodę i niesie ciężki worek z prezentami-było bardzo wesoło gdy udawaliśmy Mikołaja z broda do ziemi lub z malusieńka bródką, z workiem ciężkim od prezentów lub z malutkim woreczkiem!
Tak dobrze się bawiliśmy, ze nawet nie zauważyliśmy gdy w naszej klasie w magiczny sposób
pojawiły się prezenty od Świętego Mikołaja!!!
Dostaliśmy tez od Niego list, w którym pisał, ze bardzo się cieszy, ze jesteśmy tacy grzeczni w polskim przedszkolu-ale sprawił nam radość!!!
Podczas zajadania naszych słodkich prezentów-pani czytała nam bajki i wierszyki, które bardzo nam się podobały.
W sobotę czytaliśmy Bonifacemu wierszyk Jana Brzechwy o Kaczce Dziwaczce, a Mis na ten tydzień powędrował do Natanaela i Hannah- ciekawe jaka bajeczkę pozna nasz Bonifacy.
Z cyklu-wesołe powiedzonka:
" pani pokazuje obrazek z kucharzem ( ↑) i pyta się dzieci kto to może być-jeden z przedszkolaków bez zastanowienia krzyczy -
ja wiem-piekarnik!!!" :)
|
zabawy z panią Magda |
|
magiczny prezent |
|
kucharz :) |
|
taaaaaki worek pełen prezentów ma Mikołaj |
|
Co to jest? Do czego to służy? |
|
stonoga |
|
na dywanie siedzi jeż.... |
|
gimnastyka buzi i języka |
|
tym razem worek jest lekki |
|
Ale czary!!!! |
|
nad, pod, obok, przy ....... |
|
karuzela kreci się... |
|
dzienniczek Bonifacego |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz