Gdzie strumyk płynie z wolna
Rozsiewa zioła
maj.
Stokrotka rosła polna,
A nad nią szumiał gaj.
Stokrotka rosła polna,
A nad nią szumiał gaj.
Stokrotka rosła
polna,
A nad nią szumiał gaj.
A nad nią szumiał gaj.
W tym gaju tak ponuro,
Że aż przeraża mnie.
Ptaszęta za wysoko,
A mnie samotnej źle.
Ptaszęta za wysoko,
A mnie samotnej źle.
Wtem harcerz idzie z wolna,
„Stokrotko witam cię,
Twój urok mnie zachwyca,
Czy chcesz być mą czy nie?"
Twój urok mnie zachwyca,
Czy chcesz być mą czy nie?"
Tak idą, idą, idą,
Aż zaszli w ciemny las,
A harcerz taki gapa,
Że aż w pokrzywy wlazł.
A harcerz taki gapa,
Że aż w pokrzywy wlazł.
Po pas, po pas.
A ona, ona, ona,
Cóż biedna robić ma.
Nad gapą pochylona,
I śmieje się cha, cha.
Nad gapą pochylona,
I śmieje się cha, cha. (x2)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz